Przygoda dwulatka z nocnikiem:)

Uczenie malucha korzystania z nocnika jest wyzwaniem , które nie ominie żadnego rodzica. Metoda odpieluchowania powinna być dobrana indywidualnie do dziecka, bo każde jest inne.

Ja zastosowałam kilka trików, które pozwoliły nam dość szybko i bez nerwów pozbyć się pieluszek.

Generalnie skupiałam się na tym, aby przedstawić synkowi (miał wówczas 2 latka) korzystanie z nocnika jako fajną zabawę. Absolutnie nie chciałam robić nic na siłę. Na początku pozwoliłam mu „zapoznać się” z nocnikiem. Wytłumaczyłam, o co chodzi.

Kolejnym krokiem było kupienie książeczki o misiu, który nie chciał korzystać z nocniczka. Z bajeczki synek dowiedział się, że każdy korzysta z toalety i jest to całkowicie naturalne.

Aż w końcu nadeszły wakacje, zrobiło się ciepło. Podczas wyjazdu wakacyjnego do dziadków korzystając z pięknej pogody po prostu zdjęłam synkowi pieluszkę. Wytłumaczyłam, że spróbujemy zrobić tak, jak miś z książeczki. I moje dziecko usiadło na nocniczek i zrobiło siusiu. Zachwytom i biciu brawa nie było końca ;)

Oczywiście to był dopiero początek i nie obyło się bez mokrych majteczek i spodenek. Czasami musiałam wziąć kilka głębokich wdechów i po raz enty wytłumaczyć o sygnalizowaniu swojej potrzeby. Podczas odpieluchowywania ćwiczymy też swoją cierpliwość, bo złością i krzykiem niczego nie załatwimy.  


Basia z bloga Chwytam Szczęście

Komentarze Facebook

Najnowsze

pracowniapodaniolami
pracowniapodaniolami
pracowniapodaniolami
pracowniapodaniolami
pracowniapodaniolami
pracowniapodaniolami
pracowniapodaniolami
pracowniapodaniolami
pracowniapodaniolami
pracowniapodaniolami

Aby dodać treść zaloguj się lub wyślij na adres redakcji)

Chcesz poinformować o konkursie, akcji lub ciekawym wydarzeniu, które organizujesz? Wyślij link do konkursu wraz z opisem na adres redakcji redakcja(@)blogimam.pl :)

Patronat BlogiMam