Jak przetrwać letnie upały będąc w ciąży?

Lato nieodzownie wiąże się z upałami, zwłaszcza w większych miastach, gdzie między blokami trudno znaleźć zielony kawałek ziemi, a niemalże szczelna zabudowa utrudnia przedostanie się wiatru i powoduje zastój powietrza. Są osoby, które lubią ciepło, są też takie, które wolą zimne powietrze. Wyboru jednak większego nie ma – dopada nas jedno i drugie. Teraz rozpoczyna się lato – dla jednych czas wakacji i odpoczynku, dla innych po prostu pora roku. Ciąża latem, zwłaszcza już zaawansowana – to trudny czas....

 

Co może spowodować upał u ciężarnej?

 

Oprócz ogólnego zmęczenia, typowe u ciężarnych dolegliwości z powodu upałów to:

- obrzęki nóg, rąk, a nawet twarzy

- nadmierne pocenie się

- duszności

- wzmożone zagrożenie infekcjami bakteryjnymi

- zawroty głowy

- żylaki

- zasłabnięcia

 

Na ratunek, czyli jak sobie radzić

 

Jest kilka sposobów na upały w ciąży. Bo przecież jakoś musi dać się to przetrwać. Oto kilka sprawdzonych sposobów:

1. Nie opalamy się!

Jeśli ktoś lubi – niestety musi poczekać, aż ciąża dobiegnie końca. Nie wystawiamy się na słońce bezpośrednio, lepiej być w cieniu. Jeśli to tylko możliwe – w godzinach 11-16 najlepiej nie wychodzić z domu i unikać słońca. W razie konieczności warto mieć ze sobą słomkowy kapelusz, czy nawet parasol, który pozwoli unikać promieni. Warto posmarować się kremami ochronnymi (unikniemy np. poparzenia czy przebarwień). Nadmierne przegrzanie może doprowadzić do skurczów macicy i odklejenia się łożyska!

2. Woda do picia.

W upalne dni nie wolno zapominać o zabraniu ze sobą chociażby małej butelki wody mineralnej, czy źródlanej!! Pijemy co chwilę po kilka łyków (nie jest dobrze wypijać duże ilości płynów na raz), nawet jeśli wydaje się nam, że nie czujemy pragnienia. Lepiej unikać słodkich napojów oraz takich z kofeiną. Dobry pomysł to także zabieranie ze sobą wody w sprayu – można się nią skropić np. w autobusie czy samochodzie, gdy robi się zbyt gorąco (można też użyć wilgotnych chusteczek).

3. Uważamy, co jemy.

Dużo owoców i warzyw! Są lekkostrawne, sycące i mają w sobie wodę. Możne je jeść nawet kilka razy dziennie (pamiętajmy o umyciu!!), zwłaszcza, że wybór jest coraz większy. Tłuste mięsne dania lepiej zamienić np. na ryby.

4. Woda dla ochłody i na obrzęki.

Na opuchliznę nóg, rąk czy twarzy warto stosować zimny prysznic (albo raczej letni, bo gwałtowna zmiana temperatury nie przyniesie nic dobrego). Stopy można trzymać w nieco zimniejszej wodzie. Można także zaopatrzyć się w chłodzące kremy lub żele. Na obrzęki nóg dobrze działa trzymanie nóg w górze (wyżej niż głowy), buty na płaskiej podeszwie. Lepiej zrezygnować lub mocno ograniczyć sól (zatrzymuje wodę w organizmie).

5. Ćwiczenia na żylaki.

Żylaki najczęściej są dziedziczne, więc jeśli w rodzinie ktoś na nie chorował, mogą nas dopaść, zwłaszcza w ciąży. Co robić? Unikamy siedzenia lub stania przez długi czas, gimnastykujemy stopy (to pomaga także na obrzęki) – kręcimy stopami, przenosimy ciężar z palców na pięty i odwrotnie, siedząc napinamy łydki. Nie nosimy krępujących ubrań (np. bardzo obcisłych rajstop). Na żylaki są także maści dostępne w aptekach.

6. Uwaga na zawroty głowy i duszności.

Najłatwiej o nie w zatłoczonych, dusznych miejscach, jak autobus czy sklep. Gdy zaczynamy czuć zawroty głowy lub odczuwamy duszności – od razu otwieramy okno lub wychodzimy na powietrze, szukamy cienia i pochylamy głowę. Można zmoczyć twarz (jeśli mamy – odrobiną wody, mokrą chusteczką). W domu dobrze jest się położyć z nogami do góry, wziąć letni prysznic (myjką masujemy całe ciało, by pobudzić krążenie).

7. Ubieramy się lekko i przewiewnie.

W ciąży więcej się pocimy, bo więcej ważymy. Dlatego warto ubierać się lekko w upalne dni. Nosić sukienki bawełniane lub lniane. Dzięki temu mniej się pocimy, ale także zmniejszamy prawdopodobieństwo grzybicy pochwy (grzyby lubią ciepło i wilgoć, dlatego łatwo o nie w upały, zwłaszcza gdy nosimy nieprzewiewne spodnie). Można potalkować się pudrem dla dzieci w miejscach narażonych na otarcia.

 

Sama z doświadczenia widzę, że nie jest lekko znosić upały w zaawansowanej ciąży. Brzuszek rośnie, ja tyję, coraz trudniej się poruszać. Dla mnie najlepsze są letnie prysznice, picie wody i unikanie słońca w południowych godzinach, chodzę też w sukienkach – przede wszystkim bo jest mi wygodnie  i chłodniej. Proste rzeczy, a pomagają.

Cudnie byłoby położyć się w cieniu, na trawce...

Komentarze Facebook

Najnowsze

Bombonierka
Bombonierka
Bombonierka
Bombonierka
Bombonierka
Bombonierka
Bombonierka
Bombonierka
Bombonierka
Bombonierka

Aby dodać treść zaloguj się lub wyślij na adres redakcji)

Chcesz poinformować o konkursie, akcji lub ciekawym wydarzeniu, które organizujesz? Wyślij link do konkursu wraz z opisem na adres redakcji redakcja(@)blogimam.pl :)

Patronat BlogiMam